Dlaczego chorujemy? Dlaczego cierpimy?
2 stycznia 2017
0

Te pytania każdy z nas zadawał sobie przynajmniej raz w życiu. Czujemy, że chodzi o coś więcej niż tylko tzw zdrowy tryb życia. Każdy z nas miał kontakt z osobami, które tryskają zdrowiem, są radosne, żyją w dostatku, wśród kochających ich ludzi. I znamy zapewne też takich, a może sami do nich należymy, którym wiatr zawsze w oczy wieje i całe życie borykają się z problemami ze zdrowiem, związkami, czy pracą.

Skąd biorą się te różnice? Od czego zależy nasz los? Czy sami jesteśmy jego kowalem, czy decydują o tym inne czynniki, na które nie mamy wpływu?
Jakie przyczyny nie pozwalają nam żyć w szczęściu, radości, zdrowiu?

„Medycyna Wielowymiarowa” – nasza metoda uzdrawiania, pomaga odnaleźć przyczyny zakłóceń i je usunąć.

Medycyna wielowymiarowa

Medycyna Wielowymiarowa opiera się na założeniu, że człowiek jest istotą wielowymiarową. Posiada nie tylko ciało fizyczne, ale również kilkanaście subtelnych ciał, które tworzą jego energetyczną obudowę.
Jeśli w obszarze energetycznym tych ciał subtelnych pojawią się zakłócenia, wówczas możemy odczuć to jako pogorszenie naszego stanu zdrowia, czy sytuacji życiowej.
Użyjmy pewnej przenośni. Gdybyśmy porównali samych siebie do komputera z bardzo złożonym i skomplikowanym oprogramowaniem, to przyczyny chorób możemy porównać do wirusów, które atakują te nasze, z założenia genialne i służące zdrowiu programy. Wirusy te zniekształcają nasze programy zdrowia, rozwoju, szczęśliwych związków.

Dzięki metodom Wielowymiarowej Medycyny jesteśmy w stanie szybko odnaleźć przyczynę chorób i ją usunąć, co pozwala wielu naszym pacjentom doświadczyć efektu natychmiastowej ulgi i uzdrowienia.

Dlaczego jednak w niektórych przypadkach, nie sposób człowieka wyleczyć nawet przy zastosowaniu najdroższych środków, lekarstw, najnowocześniejszych zabiegów i urządzeń?

Uzdrowienie pacjenta następuje wówczas, gdy przyczyna problemu zostaje odnaleziona, a pacjent ją zrozumie, zaakceptuje i przepracuje, czyli zmieni się, a przynajmniej podejmie próby zmiany.

Nie jest możliwe, aby zmienić swoje życie bez zmiany siebie.

Z pomocą metod Wielowymiarowej Medycyny jesteśmy w stanie zdjąć z naszych pacjentów negatywne programy, czarno-magiczne struktury, węzły karmiczne, a nawet rodowe klątwy, ale jeśli osoba, z którą pracujemy, w dalszym ciągu powtarza negatywne wzorce np. oczernia innych, osądza, nienawidzi i zabiera w ten sposób innym energię, to tworzy nowe długi karmiczne. Wówczas problemy powracają z jeszcze większą siłą.

Czy jednak potrzebna jest aż Medycyna Wielowymiarowa, żeby zachować zdrowie? Czy nie wystarczy medycyna konwencjonalna? Przecież i tu odnotowujemy spory rozwój.

Rzeczywiście medycyna konwencjonalna rozwija się bardzo dynamicznie, cały czas jednak lekarze leczą poszczególne kawałki człowieka: ucho, kolano, wątrobę, a nie człowieka. Nie można organizmu dzielić na drobne części i oddziaływać na każdą jego część z osobna. Nie istnieje poszczególny, osobny chory organ. Choruje cały organizm, który stanowi niesamowity, złożony system i proces uzdrawiania powinien być zaadresowany do człowieka jako całości.

Fenomen uzdrawiania
Zjawisko, którego doświadczamy korzystając z technik Medycyny Wielowymiarowej, to fenomen uzdrawiania, w wielu przypadkach ze skutkiem błyskawicznego wyleczenia wielu trudnych chorób.

W ciągu tysiącleci ten fenomen uzdrawiania stanowił sferę zastrzeżonej wiedzy tajemnej pozostawionej w zapisach przechowywanych w klasztorach Tybetu, Indii i Chin. Co było w tej wiedzy wyjątkowego?

Przyczyny chorób były rozpoznawane jako rezultat uszkodzenia subtelnych ciał człowieka na skutek inwazji różnego rodzaju istot energetycznych ze świata subtelno – materialnego otaczającego człowieka lub jako rezultat powstawania istot energetycznych wewnątrz samego człowieka na skutek jego własnych nałogów (grzechów).

Uzdrowienia człowieka polegały na odesłaniu tych istot energetycznych w ich równoległe światy. Najczęściej wiązało się to z wprowadzeniem pacjenta w odmienny stan świadomości.

Kontynuując dzieło twórczyni Medycyny Wielowymiarowej L. G Puczko, proponujemy inną drogę uzdrawiania, bez wykorzystywania technik wprowadzających w odmienny stan świadomości, który nie zawsze jest korzystny i bezpieczny dla pacjenta.

Polega ona na odczytywaniu informacji, znajdujących się w podświadomości w postaci zapisów holograficznych, dotyczących stanu naszego organizmu, praprzyczyn powstawania chorób oraz innych zaburzeń w naszym życiu.

Odczytujemy te zapisy poprzez specjalne, tworzone diagramy, które zmieniają destrukcyjne, wrogie nam wibracje. Wykorzystujemy w tym celu właściwości pól torsyjnych oraz znaków i figur Boskiej Geometrii.

Zainteresowanych zagadnieniami Medycyny Wielowymiarowej polecamy książkę autorstwa L.G.Puczko, pt „Medycyna Wielowymiarowa” .

Przede wszystkim jednak zapraszamy na nasze warsztaty podczas których można na sobie doświadczyć moc wielowymiarowego uzdrawiania!

Pamiętajmy! Każda tragedia życiowa ma swoją przyczynę, którą trzeba odnaleźć i zlikwidować. Efekty tego oczyszczania pojawiają się od razu.

Np. zdjęcie czarno – magicznego programu niszczenia z właściciela podupadającej firmy, skutkuje tym, że osoba ta w ciągu kilku dni podpisuje kilka tak korzystnych umów, że firma natychmiast wychodzi na prostą.

Takich przykładów jest wiele. Każdy pacjent to inna historia, inna przyczyna i inne rozwiązanie.

Ważne, że można w ten sposób pomóc sobie i innym, również w takich sytuacjach, w których konwencjonalna medycyna okazuje się bezradna.

Zapraszamy!

Marina Mockałło Bogusław Artur

Dodaj komentarz